14 gru 2011

kolorowe porto / Oporto

Portugalia od dawna była na mojej liście „marzeń podróżniczych”, dlatego korzystając z okazji, że z Walencji do Porto „rzut beretem” razem z dziewczynami zorganizowałyśmy sobie małą wycieczkę. To miasto jest magiczne. Na każdym kroku można znaleźć coś interesującego, a to niebieski kosciółek, kolorowe kamieniczki, czy też cudowny widok na rzekę. Jeśli chodzi o kuchnię portugalską,- nie mój smak, jednak o winie nie mogę tego powiedzieć. Biała sangria z kawałkami jabłka, limonki i pomarańczy oraz typowe Porto od razu zdobyły moje kubki smakowe.
Portugal llevaba mucho tiempo en mi lista de “los viajes de ensueño” y por fin se ha hecho la realidad. Junto con mis amigas hemos organizado un pequeño viaje a Oporto. Es una ciudad mágica. En cada esquina hay algo interesante, una iglesia de color azul, casas del casco antiguo de mil colores, preciosas vistas al río. Me ha decepcionado la cocina portugués, pero cuando se trata de vino – una maravilla: la sangría blanca con trozos de manzana, limón y naranja ó típico porto.   












No i to byłoby na tyle. Mam nadzieję, że Porto kiedyś doczeka się własnego albumu, póki co buenas noches.
A. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za każde pozostawione słówko.