Co roku, szwagier prosi mnie o bransoletkę. Co roku się męczę, bo uważam,
że bransoletki dla Panów to nie jest taka łatwa sprawa. Nie może być za bardzo
kolorowo, bez fikuśnych zawieszek, zapięcie również powinno być „męskie”. I jak
tu spełnić oczekiwania tak wymagających klientów?
Jak widzicie można. Szwagier bardzo zadowolony, siostra również, ponieważ moje męskie bransoletki zagoszczą w boutique Chachi Piruli, gdzie kilku Panów już pytało, czy takowe się w ogóle pojawią. Myślę, że również zadowolony będzie Adrian, ponieważ w moim rękodziele w końcu znalazło się coś dla płci męskiej. I wiecie, co jeszcze, spodobało mi się bardzo tworzenie takiej biżuterii, dlatego drodzy Panowie bądźcie czujni, na pewno pojawią się jeszcze inne bransoletki w męskim wydaniu.
Tymczasem ja wraz z moją siostrą zapraszam Was na przepyszny sernik z
Toblerone, który już raz pojawił się w naszej Bublowni. Oczywiście autorką
sernika jest Magda, ja tylko zajadam się jej pysznościami i robię zdjęcia.
Przypominam o naszym candy – uzbierała się Was już pokaźna grupka :) Czekamy na kolejne zgłoszenia.
Pozdrawiam,
Ada
bardzo fajne:))
OdpowiedzUsuńTo prawda, niełatwa sprawa z męskimi bransoletkami, ale poradziłaś sobie z nim świetnie :))
OdpowiedzUsuńWszystko takie mniam :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :**
super zwłaszcza dwójeczka :))
OdpowiedzUsuńNo tak, piata rano a gdzie nie wejdę tam słodkości... aż człowieka w żołądku ściska...
OdpowiedzUsuńŚwietne, męskie bransoletki.
Jakie to cudne!
OdpowiedzUsuńfaktycznie chyba dla faceta trudniej zrobić bransoletkę, ale Twoje pomysły są świetne i zrobiłaś to idealnie :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
świetne! szkoda, że mój A. nie przepada za biżuterią;( Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńTrudno zrobić coś biżuteryjnego dla mężczyzny, ale tutaj zdecydowanie się udało! Dziękuję za wizytę i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńAsia
Są fantastyczne! Idealnie wyważyłaś męskie proporcje, co jest bardzo trudne i ja zawsze mam z tym problem, o ile wpłynie takie zamówienie :) Czekam z wielką ciekawością na kolejne bransy! Buziaki dla Was obu :*
OdpowiedzUsuńwow. mimo, że jak mój brat chciał kupić sobie naszyjnik z nabojem to zdecydowanie odradziła, to ten pomysł mnie zachwycił. wygląda... męsko. o dziwo :) świetnie Ci wyszło. a ciasto... ach! bo już tu nie wejdę tak mi się chce teraz słodkiego :D
OdpowiedzUsuńsuper są :) ja swojego mężczyznę bez efektów próbuję przekonać do takich bransoletek - bardzo mi się u mężczyzn podobają
OdpowiedzUsuńjednak mój krzywo się na nie patrzy
Zapraszam do siebie po wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ola - Lexie's Art
http://oo-lexiesart.blogspot.com/2013/08/jeszcze-wakacyjnie-wyroznienie.html
Bardzo fajny blog!
OdpowiedzUsuńNo super te męskie bransoletki ... Brawo !!!
OdpowiedzUsuńPędzę dalej pobuszować po Waszych stronkach, bo ja nowa tu jestem :) !
Cieplutko pozdrawiam :)
Kochana, rozgość się:)
UsuńTworzenie ozdób dla mężczyzn przez kobietę zawsze jawi mi się jako wielki problem, a Tobie się świetnie udało :) Sernik wygląda pysznie :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńKochane moje, dziękuję za docenienie mojej pracy:) pozdrawiam Was wszystkie gorąco!
OdpowiedzUsuń