To już 12-te pudełko, które miałam przyjemność wykonać i w końcu po raz pierwszy trafiła się okazja by przygotować box na chrzest dziewczynki.
Na początku planowałam by pudełko było różowe, ale mama Helenki nie przepada za taką kolorystyką, "padło" zatem na fiolet z odrobiną szarości :) wydaje mi się dość przyjemne połączenie właśnie tych dwóch kolorów.
Z pozdrowieniami, A.
Śliczne jest. Dla dziewczynki też fiolecik pasuje. :)
OdpowiedzUsuńUrocze jest, podoba mi się to połączenie kolorów :)
OdpowiedzUsuń