Zima przeleciała galopem, za chwilę Wielkanoc i u mnie
remont zakończony. Trochę on trwał, ale między pracą, dziećmi i grypą było mało
czasu na resztę. Moja bublownia ma 7 metrów kwadratowych. I nie tylko jest
moja. Oprócz moich rupieci, są tam zabawki dzieci, szafki na buty i szafa na
kurtki. Jak widać dla mnie pozostaje mały, a nawet bardzo mały kącik. W
bublowni wszystkie meble są z odzysku. Przywędrowały z poprzedniego mieszkania,
bo szkoda było wyrzucić, każdy mebel innego koloru i z innej bajki. No i
pewnego dnia siostra zmobilizowała mnie do remontu. Wszystkie meble pomalowałam na biało,
pozmieniałam uchwyty i jak nowe!!! Mąż ze szwagrem pomalowali ściany na kolor jasno
fioletowy.
Na zdjęciach można zobaczyć przedtem i teraz.
El invierno me ha pasado volando y
dentro de unas semanas llega Pascua. He acabado
la reforma en mi estudio (en mi bublownia), he
tardado bastante, pero entre el trabajo, los niños y la gripe me
queda muy poco tiempo para el resto. Mi
bublownia tiene 7 metros cuadrados
y no es sólo mía; ademas de mis cosas están los
juguetes de los niños, los
armarios para los zapatos y un armario para las chaquetas. Como se puede ver,
para mi hay muy poco sitio. En bublownia todos los muebles son reciclados.
Vienen del piso anterior porque nos daba pena tirarlos. Cada mueble tiene un color diferente y
cada mueble tiene una historia. Un día mi
hermana me habló de reforma y entre una cosa y otra me
puse manos a la obra… He pintado todos los
muebles de blanco, he cambiado los tiradores y han quedado como
nuevos!!! Mi marido y mi cuñado han pintado las
paredes de color lila… En las fotos podéis ver antes y después.
I jeszcze kilka szczegółów:
Algunos detalles más:
magda
nie pochwaliłaś się, że uchwyty są z Walencji :) super metamorfoza!!!
OdpowiedzUsuńRzeczywiście pomieszczenie dostało nowego blasku:) Sama gdzieżdżę się w małym pokoiku więc w pełni rozumiem ból małej przestrzeni:) Jak to się mówi "mały ciasny, ale własny":D Powaliła mnie ta puszka-babeczka:D
OdpowiedzUsuńPuszke - babeczke dostalo mi sie w prezencie od siostry:) Znalazla ja na przecenach za 1 euro!!! i na dodatek dzielnie o nia walczyla, bo jakies babsko chcialo jej wyrwac ja z reki./magda
OdpowiedzUsuńMenos mal que se habla de los colaboradores "los pintores" /Jurek
OdpowiedzUsuńVaya cambio, espectacular.
OdpowiedzUsuńPięknie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńMuchas gracias!!! Wielkie dzieki!!!
OdpowiedzUsuńŚwietna metamorfoza! Najbardziej urzekły mnie te gałki:)
OdpowiedzUsuń