Kalimera! W Grecji zakochałam się, jako mała dziewczynka, kiedy to rodzice zabrali mnie na wakacje na słoneczny Peloponez. Już wtedy wiedziałam, że muszę tam kiedyś powrócić. W tym roku nasze wakacyjne plany zmieniały się co minutę, aż w końcu zdecydowaliśmy się na wyjazd do Grecji. Jechaliśmy 30 godzin, po drodze napotykając różne przygody, ale warto było!
Kalimera! En
Grecia me enamoré de pequeña, cuando mis padres me llevaron de vacaciones a
Peloponeso. De aquella, ya sabía que un día volveré a Grecia. Este año mis
planes vacacionales cambiaban cada día. Al fin nos hemos decidido por un viaje
a Grecia. El camino duró 30 horas, pero
merecía la pena!!!
Grecka pogoda jest naprawdę nie do zniesienia (nawet dla nas uwielbiających upały), dlatego dużo czasu spędziliśmy na plaży, to znaczy Adi na plaży, a ja w morzu.
Hacía muuuucho calor!!! Por eso la playa y el mar eran
nuestros sitios favoritos.
Ci co mnie znają, wiedzą, że mam ogromnego fioła na punkcie zwiedzania i robienia zdjęć. Całe szczęście, że Adek już się przyzwyczaił i chyba nawet polubił i jedno i drugie. Już w Polsce zaplanowałam, które miejsca odwiedzimy. Obowiązkowymi punktami na naszej liście były Saloniki, Ateny, Skiathos oraz Leptokaria. Największe wrażenie wywarła na nas grecka wyspa oraz stolica Hellady.
Quien
me conoce, sabe perfectamente que me encanta visitar y hacer fotos. Que suerte
que Adek siempre me acompaña!!! En mi lista de sitios para visitar estaban
Salónica, Atenas, Skiathos y Leptokaria. Me impresionó la isla Skiathos y la
capital de Grecia.
Jako osoba nie lubiąca próbować typowo lokalnych dań, muszę przyznać, że kuchnia grecka wyjątkowo mi smakowała, przede wszystkim gyros (grecki kebab), musaka oraz souvlaki... no i lody!
A mí, no me gusta probar los
típicos platos locales..., pero la cocina griega me sorprendió. Me gustó mucho
gyros (kebab griego), moussaka y souvlaki… y por supuesto los helados!!!
Buziaki, Besos,
Ada
widać, że wakacje bardzo udane:)ładne zdjęcia!!!Pozazdrościć takich wspaniałych wakacji:)Pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńZazdroszczę :) Marzę o takich wakacjach...
OdpowiedzUsuńSuper fotki, tylko pozazdrościć takich wakacji:)serdecznie pozdrawiam:)))
OdpowiedzUsuńMusiało być świetnie;) Blog bardzo fajny i taki rodzinny:)
OdpowiedzUsuńZapraszam do konkursu!:)
Po pięknych zdjęciach widzę, że greckie wakacje bardzo udane !!! I ja zakochałam się w greckich klimatach kiedy to udało mi się popłynąć na Korfu - wyspę marzenie.
OdpowiedzUsuńA z greckiej kuchni najbardziej zasmakował mi niezwykle słodki deser - baklava bo ja to łasuch jestem straszliwy;)Wszystkiego dobrego - spóźnione ale szczere !!!
Pozdrawiam cieplutko!
Dziękuję dziewczynki za takie miłe słowa :) Zdecydowanie wakacje uważam za udane w 100%, pozdrawiam Was Kochane cieplutko :) Ada
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia i piękna Ty - wypoczęta i taaaka opalona!:) Ach, aż zazdroszczę Ci Adunia :) Buziaki i pozdrowienia z Wrocławia:*
OdpowiedzUsuńDzięki Sylwunia :* Mnóstwo buziaczków dla Ciebie :*
UsuńAleż fajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuń