29 sie 2012

bracelet with matrioshka



Polski: Matrioszkowy szał! Chyba tak można określić to, co się dzieje w Internecie, ludzie po prostu oszaleli na ich punkcie, a do tego grona zaliczyć należy i mnie. Ciężko jest mi przejść obojętnie obok babuszek-wisiorków, babuszek-skarpetek, babuszek-broszek itp., ale tak naprawdę zachwycają mnie te drewniane, ręcznie malowane, które stoją na moim stoliku, a w czasie odwiedzin mojej siostrzenicy stają się jej ulubioną zabawką. Niech więc nikogo nie dziwi moja nowa kolekcja bransoletek!  

Español: La gente se ha vuelto loca por las matrioskas. Yo también. Todo lo que tiene una matrioska me llama la atención: colgantes, calcetines, broches, etc. Me encantan las originales de madera, pintadas a mano. Tengo un par de matrioskas originales y son mis favoritas. A mi sobrina pequeña también le gustan mucho, sólo quiere jugar con ellas. Mi nueva colección de pulseras, no debería sorprenderos, ya que es de matrioskas.

Minny
Skeeter
Aibileen
Constantine

Polski: Tym razem imiona zaczerpnęłam z książki ¨Służące¨ K. Stockett, którą obecnie czytam :) A propos naszego candy,nie spodziewałyśmy się, aż tylu chętnych!!! Strasznie nas to cieszy i dziękujemy za wszystkie Wasze komentarze i ciepłe słowa!!!  

Español: Esta vez los nombres de mis pulseras vienen del libro “Criadas y señoras” de K. Stockett. ¿Has visto ya nuestro sorteo? Cada día se apunta más gente. Muchas gracias a todos por vuestros comentarios!!!

Uściski / Un beso
Ada

14 komentarzy:

  1. Mi również bardzo się podobają i nic dziwnego! W końcu są takie kolorowe :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Są przesłodkie:) Oj wiem Adka, że Ty i matrioszki to duet doskonały!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. que bonitas!!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Faktycznie matrioszkowy szał, ja ostatnio też dostałam w prezencie kolczyki martioszki przywiezione z Moskwy :) Wasze bransoletki sliczne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie śliczne laleczki, kolory bransoletek takie cukierkowe, pastelowe ...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześliczne! Chyba nie jestem na czasie, bo nie wiedziałam, że taką furorę znowu robią:).
    Z dzieciństwa pamiętam drewniane, jedna w drugą i jeszcze kolejna. Ale nie miały takich pięknych rzęs!!
    Pozdrawiam i dzięki za miłe słowa:)))

    OdpowiedzUsuń
  7. och i ach!!!cudowności:) Matrioszkowa maniaczka nie może przejść obojętnie obok takich cudnych błyskotek:) Pozdrawiam Ala
    P.S. zapraszam do mnie na bloga, czeka na Was niespodzianka!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziekuje dziewczyny :) Jestescie Kochane :*

    OdpowiedzUsuń
  9. A gdyby się chciało taką piekną? co tzreba zrobić, gdzie kupić, jak to zrobić?

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękne, dobrze, że matrioszkowy szał nie przemija:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję za miłe słowa ;)
    dentoj.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słówko.