22 paź 2013

lollipops

Hej! Niezmiernie nam miło z powodu tak wielu komplementów dla naszej sowiej rodzinki - dziękujemy!!! Pozwólcie na odrobinę chwalipięctwa, ale kilka naszych sówek poleciało, aż do Chin:) W Bublowni gości jeszcze ich garstka, więc jeśli ktoś ma ochotę na którąś ptaszynę to prosimy o kontakt. A my dalej pozostajemy w temacie broszek. Dzisiaj przyszła pora na lizakowe szaleństwo!


Lizaki wykonane są z tego samego materiału co sówki, czyli z pianki EVA. Przyjemna to była praca, aczkolwiek baaaaardzo czasochłonna... wycinanie równych pasków, zwijanie, klejenie, obcinanie patyczków (które są patyczkami do prawdziwych lizaków) i te kokardki... Latem zrobiłyśmy ich prawie 30:)
I jak? 


Dziękujemy bardzo za wszystkie komentarze!!! Pozdrawiamy - Ada i Magda. 

22 komentarze:

  1. Śliczne są :) fajne kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bublo lizaki są mega :)). Pięknie i równiutko zakręcone :))

    OdpowiedzUsuń
  3. O żesz! Lizaki są świetne! Myślałam, że są z filcu. Pomysł miałyście rewelacyjny.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. można dostać oczopląsu od kolorów :D super

    OdpowiedzUsuń
  5. Będę musiała zamówić u Was żółto - jakiegoś (dowiem się ;-)) lizaka dla mojej Weronisi :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. i jak? pysznie!! Świetne lizaki!!:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Sówki uwielbiam, lizaki uwielbiam! Co tu więcej pisać :) Cieplutkie pozdrowienia :*

    OdpowiedzUsuń
  8. Urocze słodyczki !!!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Patrząc na te zdjęcia to najchętniej bym zjadła te lizaczki! :D Wyglądają świetnie. A same kokardki dodają dużego uroku. Myślę, że warto było troszkę się namęczyć. Iiii... gratuluję zaszczytu jakim była wysyłka Waszych tworków aż do Chin. Jest czym się chwalić. :) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja taki mam :D piękne są a na żywo jeszcze cudniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  11. są super! normalnie wyglądają niesamowicie pysznie :D świetny dodatek :)
    pozdrawiam i życzę miłego weekendu ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Świetne! Ta pianka tak równo pocięta, że łał :)
    Pozdrawiam,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  13. Dziękujemy!!! Jesteście Kochane :) Pozdrowienia ślemy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. no dziewczyny ... spisałyście się na medal !!!
    Te broszki niezwykle apetycznie wyglądają :)))
    No i gratki ... sówki w Chinach ... brawo ! Zaraz biegusiem lecę do nich, tzn. do posta z sówkami, nie do Chin (hi hi), bo ja mam totalnego hopla na punkcie sówek :)))

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczności:) Wyglądają rewelacyjnie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Lizaki są znakomite, pocięte równiutko i bardzo smaczne!

    OdpowiedzUsuń
  17. Witam! :) To za moją sprawą sówki i bransoletki wylądowały u nowych, chińskich właścicielek :) Dziewczyny były zachwycone i noszą prezenty na co dzień. Dałam tylko ciała, bo nie zrobiłam fotek w momencie, gdy obdarowane piszczały z zachwytu nad Waszymi cudeńkami. Ale spokojnie, nic straconego, wczesną wiosną znów wyruszam i z pewnością zgłoszę się albo do Darii albo bezpośrednio do Ciebie, Ada, po nowe gifty :) Wtedy już na pewno będzie relacja foto :) Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto, dziękujemy!!! Ale nam miło - b a r d z o :) Cieszymy się, że obdarowanym prezenciki przypadły do gustu:) Pozdrawiamy serdecznie :)

      Usuń
  18. bardzo smakowite te lizaczki :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każde pozostawione słówko.